Przejdź do głównej zawartości

Niebezpieczna woda

Witam serdecznie wszystkich i chcę zabrać głos w sprawie tragedii, która wydarzyła się nad
morzem w Darłowie, gdzie troje nastolatków porwało morze. To okropna tragedia i niewyobrażalna trauma dla całej rodziny.

Nienawistne komentarze

Gorąco im współczuję i dlatego bardzo mnie przeraziły hejty, które czytałam w internecie: "dać im 500+, gdzie była matka, gdzie był ojciec, bezmózgi mają dzieci". Dlatego też postanowiłam zabrać głos w tej sprawie. 

Niebezpieczne dno morskie i fale wsteczne 


Nie wszyscy niestety zdajemy sobie sprawę [ja również] jak niebezpieczne potrafi być morze, a właściwie silne prądy rozrywające, które mogłyby przewrócić auto, a co dopiero porwać dorosłego czy nawet dziecko, które rodzic trzyma za rękę. Prawdopodobnie ludzie mieszkający bezpośrednio nad nim wiedzą jak się zachować w niebezpiecznych sytuacjach, ale większość ludzi nie ma o tym pojęcia. Oczywiście każdy z nas powinien się edukować w temacie bezpieczeństwa, słuchać służb porządkowych (tu ratowników), pamiętać co może być niebezpieczne dla naszych dzieci.

Czy Ty zawsze jesteś/byłeś Rodzicem na medal?

Niemniej w takich sytuacjach nie powinniśmy oceniać, ale uczyć na czyich błędach, aby do takich tragedii nie dochodziło. Łatwo jest widzieć błędy u innych a u siebie wszystko wybielać. 

Ta matka faktycznie zostawiła na chwilę swoje nastoletnie dzieci, ale pomyślmy czy wszyscy nie dajemy pewnej swobody i zaufania swoim nastoletnim pociechom? Przecież chodzą same do szkoły, do sklepu a nawet chodzą sami na dyskoteki. Skąd jesteśmy pewni, że nic się nie zdarzy, przecież nie możemy przywiązać się do nich i postępować za nimi krok w krok, przecież to absurd!

A czy nigdy nie kąpaliście się w miejscach niedozwolonych czy nie strzeżonych? Przecież sami wiecie, że w Polsce jest mało strzeżonych plaż, a jak jest gorąco to każdy, a najbardziej dzieciaki lgną do wody, to naturalne. 

Ta tak strasznie doświadczona mama odeszła na chwilę do najmłodszego dziecka. A czy ktoś pomyślał, że jakby tam została to też by zginęła. Dlatego kochani bądźmy pełni współczucia dla tej rodziny i nie hejtujmy, bo tak jak osądzamy innych tak samo będziemy osądzeni. 

Pomyślcie o tym.
Pozdrawiam

Komentarze

  1. poprostu kapus kuzyn z tym kapusiem pracował w stoczni jako elektryk kazdy w brygadzie bał sie z nim kumplowac bo kapował

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Lech Wałęsa - ikona czy zdrajca?

Długo zastanawiałam się czy napisać te parę słów o naszym prezydencie w latach 1990 - 1995 panu Lechu Wałęsie, ale widząc jak wielu ludzi go oskarża postanowiłam i ja coś w tej sprawie powiedzieć. Polska? Wałęsa Ci, którzy tak źle się o nim wyrażają to tak jakby pośrednio wyrażali się źle o Polsce. Trzeba jeszcze raz przypomnieć, że Polska bardzo często jest kojarzona z tym nazwiskiem. Jeżeli ktoś za granicą powie Lech Wałęsa czy Jan Paweł II wszyscy od razu wiedzą o kogo chodzi. A wielu dzisiejszych działaczy i tak zwanych celebrytów jest ledwo rozpoznawalnych w naszym kraju, to chyba o czymś świadczy. Dlatego nie ważne co sobie nieraz o Wałęsie pomyślimy to nie dyskredytujmy go u obcych, bo wystawiamy nasz kraj na pośmiewisko i jesteśmy postrzegani jako zazdrośni o wszystko ludzie. Dobra pamięć, ale krótka? Cóż się dziwić młodym, jeżeli jego koledzy, z którymi walczył o wolną Polskę też go oskarżają. Wielu zapomniało jak gromadzili się w domu Wałęsów na tajnych zebraniach...

Jestem katoliczką

Jestem katoliczką i nie mogę przejść obojętnie obok tego, co się dzieje w kościele, a konkretnie o wykrytych licznych przypadkach pedofilii wśród księży. Takie zachowania wołają o pomstę do nieba, tym bardziej, że Jezus Chrystus wyraźnie powiedział  "cokolwiek uczyniliście tym najmniejszym z braci moich, mnieście uczynili" / ewangelia Mt25,40/.  Zobaczcie jak wymowne to są słowa! Strach pomyśleć, co czeka tych, którzy dopuszczają się tak haniebnych czynów. Czy ja jestem bez winy? Ale jednocześnie zastanówmy się głęboko, czy tylko oni są winni, czy my tolerując pewne zachowania nie mamy "krwi na rękach". Ksiądz jest takim samym człowiekiem jak my wszyscy inni, nie został zesłany z nieba tylko powołany z naszych rodzin, czy z rodzin naszych znajomych. Jest to człowiek, który wyszedł z określonego środowiska, i są ludzie, którzy mają jakąś wiedzę o tym człowieku.  Czy coś powinniśmy robić, my katolicy? Nigdy nie powinniśmy przymykać oczu na zac...